„Jest!” pomyślałem zapalając papierosa. Kolejny dzień. To
samo miejsce. I ta sama dziewczyna. „Co ona tam robi? Czyta? Rysuje? Siedzi tak
już od tygodnia i patrzy się w morze." Najpierw ledwo zwróciłem na nią uwagę.
Ot tak przeleciałem wzrokiem horyzont. Później zauważyłem drobną postać, która
wciąż tam była... Za każdym razem przyciągając moje spojrzenie. Nie ważne kiedy wychodziłem na taras zapalić ona zawsze tam siedziała. „No prawie zawsze” uśmiechnąłem się do siebie. W nocy znikała. Pomyślałem nawet, że najzwyczajniej w świecie na kogoś czeka, ale wcale tak nie wyglądała. Po prostu tam była.
Każdego kolejnego dnia zastanawiałem się czy ją zobaczę. Jakaś dziwna obsesja.
Tajemnicza dziewczyna... Powinienem tam pójść i sprawdzić, czy ona rzeczywiście
istnieje. „Może już mi odbija?” zaśmiałem się cicho.
- Liam?
- Tak? – zapytał wyglądając na taras.
- Widzisz tam kogoś? – wskazałem palcem.
- Jakaś dziewczyna czyta książkę, a co? – zdziwił
się.
- A nic. Tak tylko sprawdzam – mruknąłem i znów
pogrążyłem się w moich rozmyślaniach.
Liam popatrzył na mnie jakby myślał, że się z niego nabijam.
Ale ja już o nim zapomniałem... Wrócił do środka nic z mojego zachowania nie
rozumiejąc. „A więc była tam. Czyli z moją głową jeszcze wszystko w porzadku." Znów się zaśmiałem.
Skończyłem palić i wróciłem do salonu. Zaczął się kolejny dzień. Jak ja to
kocham. To jak spełnianie marzeń i w dodatku nie tylko swoich własnych. W
trakcie dnia jeszcze kilka razy wróciłem myślami do dziewczyny z plaży.
Dlaczego wciąż tam jest? Każdego dnia. Od tygodnia. „Dziwne...”
- Dlaczego dziwne? – zapytał Harry, a reszta popatrzyła na
mnie zaskoczona.
- Aaa... Sorry. Zamyśliłem się.
- Dobrze się czujesz? – Naill przyglądał mi się jakby mnie
nie poznawał. – Bo wyglądasz jakbyś
zostawił głowę w domu.
- Tak. Wszystko ok. Po prostu myślałem o czymś innym i...
- Trzeba było powiedzieć, że cię nudzimy, a nie zasypiać
nam tu. – śmiał się Louis. – Bo jeszcze pomyślę, że się zakochałeś. Ha ha dobre
– teraz już wszyscy jawnie nabijali się ze mnie tarzając się ze śmiechu. To
było zaraźliwe.
- A więc tak wyglądają wasze próby, gdy tylko na chwilę
wyjdę? – zapytał manager wchodząc do środka. Zna nas dobrze i wie, że z nami
inaczej się nie da.
- Jakby co, to Zayn zawinił. Zamiast pracować wspominał
wspólne chwile z Perrie – Harry oczywiście nie omieszkał się ze mnie ponabijać.
– My tu tyramy, aż pot po czole spływa, a on wzdycha... I jak tu pracować ty mi
powiedz?
Na te słowa wszyscy się zaśmiali, a ja razem z nimi, bo
przecież tylko tyle mi pozostało. Pozwolić im się ze mnie ponabijać. Im
bardziej się stawiasz tym dłużej to trwa.
- Ten wywiad w radiu był niesamowity. Już dawno się tak
nie ubawiłem. – Niall komentował nasze ostatnie dwie godziny. – A już jak Lou
spadł ze stołka, to o mało nie zaplułem całej konsoli. I myślałem, że się
posikam ze śmiechu.
- Trzeba było tyle nie pić – powiedział Lou. – Wciąż
jeszcze tyłek mnie boli.
- Trzeba było się tak nie huśtać – Niall wciąż nie mógł
przestać się śmiać, a reszta mu wtórowała. Nawet szofer się uśmiechał.
Droga do hotelu minęła szybko. Przed wejściem tłumek
fanów torował nam drogę więc nie mogło zabraknąć uścisków, całusów, autografów
i pozowania do zdjęć, a także pisków, które dziś jakoś bardziej wwiercały się w
moją głowę. Uwielbiam tę część bycia w zespole. Tych ludzi, którzy nas naprawdę
słuchają i podoba im się to co słyszą. Wspominałem już o spełnianiu marzeń?
Gdy w końcu weszliśmy do apartamentu od razu
skierowałem się na taras.
- Zayn, gdzie idziesz? Mieliśmy coś obejrzeć.
- I zjeść – Niall uzupełnił wypowiedź Louisa.
- Muszę zapalić. Zaraz wracam – powiedziałem
wychodząc na nocne powietrze.
- Kiedyś cię to zabije. – Liam nie mógł się powstrzymać.
- Wiem... – odpowiedziałem, ale myślami byłem już gdzie
indziej. „Nie ma jej” pomyślałem rozczarowany, ale przecież wiedziałem, że
tak będzie. Jeszcze nigdy jej nie widziałem po zmroku. „Ciekawe jak by czytała?
Z latarką?” zaśmiałem się ze swojego pomysłu. Zastanawiałem się, o której stąd
odchodzi.
- A może po prostu znika... – powiedziałem po cichu. –
A może po prostu ci odbiło – skomentowałem samego siebie i zaciągnąłem się papierosem. Postałem jeszcze chwilę wpatrując się w wodę, skończyłem palić i
wróciłem do salonu.
fajne :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńWłaśnie trafiłam na to opowiadanie i muszę powiedzieć, ze cudownie sie zapowiada. Wiesz co podoba mi sie najbardziej? To ze nie piszesz na początku czyimi oczami to przedstawiasz. Ciekawe czy dalej tak będzie? A moze wszystko będzie działo sie w głowie Zayna? Zaraz sie przekonam ;) Nie mogę sie doczekać by zacząć 2 rozdział.
OdpowiedzUsuńAnia Horan ;)
Nawet nie wiesz jaka jestem szczęśliwa czytając takie miłe słowa. Chyba nie będę psuła ci niespodzianki, a może już zdążyłaś się przekonać...
UsuńOpowiadanie podoba mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńoby tak dalej :)
Dziękuję. Postaram się :)
UsuńNo więc jak wspominałam w powyższym rozdziale będę czytać od początku żebym wszystko zrozumiała, więc czytam i mam zamiar dzisiaj wszystko przeczytać :) Rozdział jest genialny, masz ogromny talent!
OdpowiedzUsuńhttp://one-direction-opowiadanie-i-inne.blog.pl/
http://one-1d-magic-hogwart.blog.pl/
Dziękuję ci z całego serca :)
UsuńŚwietnie się zapowiada... :))
OdpowiedzUsuńZabieram się za resztę rozdziałów.
Ciekawa jestem dalszych losów.
No i oczywiście kim jest ta dziewczyna ? z jakiego powodu tam przesiaduje ? Jak się spotkają i co będzie dalej ?:D
Jeśli masz ochotę to zapraszam do siebie http://we-wanna-live-while-we-are-young.blogspot.com/
Pozdrawiam
Dreaaams ♥!
Dużo pytań po pierwszym rozdziale? Ja uwielbiam to uczucie. Nie wiem jak ty :) Cieszę się, że trafiłaś na moje opowiadanie i mam nadzieję, ze cię nie rozczaruje
Usuńfajnie się zaczyna :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba...
UsuńCiekawa jestem dalszej części, już zabieram się za czytanie następnych rozdziałów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dreams ♥
Super początek,mam nadzieję ,że następne będą tak wspaniałe jak ten rozdział
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam nadzieję, że dalej się nie rozczarujesz...
UsuńWłaśnie trafiłam na Twojego bloga i przeczytałam pierwszy rozdział. Jestem oczarowana Twoim stylem pisania, już teraz mogę śmiało powiedzieć, że masz talent!;-) Opowiadanie zapowiada się naprawdę ciekawie, jak najszybciej postaram się nadrobić rozdziały. Z wielką przyjemnością biorę się za czytanie kolejnych części:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam nadzieję, że kolejne rozdziały również będą ci się podobać...
UsuńJeeej ! Tak jak obiecałam zacznę czytać od początku ♥ I się zakochałam ! Jejku , wspaniale piszesz , mam nadzieję , że nie zarwę nocy przez to opowiadanie ! : D
OdpowiedzUsuńZapraszam na :
http://my-new-best-friends-1d.blogspot.com/ ( mój ) i
http://crazyffb.blogspot.com/ ( mojej przyjaciółki , której chcę pomóc ;P )
Pozdrawiam ; *
Wow. Nudzę się, szukam blogów, a tu proszę. A już traciłam nadzieję, że znajdę jakiś przyzwoity blog. Twój jest więcej, ba DUŻO więcej niż przyzwoity. Pierwszy rozdział, a ja już się wciągnęłam. Bardzo łatwo sie czyta, a przy okazji nie jest to pozostawione bez ładu i skladu, oraz ma sens, a nie mówi o "niczym". Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIntrygujący początek.! obiecuje że zostanę i będę odwiedzać ale za resztę zabiorę się rano bo usypiam :)
OdpowiedzUsuńAdrianna.
Dziękuję :) Ciesze się, że ci się spodobał...
UsuńO maj goszys! Ten blog jest cudowny!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam zaledwie jeden rozdział i już się zakochałam.
W twoim stylu pisania rzecz jasna, bo po jednym rozdziale nie można dużo powiedzieć o fabule.
Jezu ile ja bym dała za umiejętność tak lekkiego opisu sytuacji, czy myśli!
Naprawdę masz niesamowity talent!
http://from-hatred-to-love.blogspot.com/
Dziękuję ci bardzo za te słowa :)
UsuńBardzo podoba mi się Twoje opowiadanie. Jest bardzo ciekawe. Aż chce się czytać dalej :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że tak już będzie do końca :)
UsuńPiękne Bajka masz talent Kate(Kasiu)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńfajnie się zapowiada:) idę czytać dalej :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dalej się nie rozczarujesz :)
UsuńBoże... Genialne! Wiem, przeczytałam tylko ostatni i pierwszy rozdział, ale jestem pod takim wrażeniem... Masz taki talent i wiesz co? Myślę, że zasługujesz na własną książkę. O tak! Książka ci się należy! I koniec kropka.
OdpowiedzUsuńNo, to ja idę dodać się do obserwatorów, a ty moja droga pisz szybko 72.
Pa,
Alien
Dziękuję ci z całego serca za te piękne słowa ❤ Mam nadzieję, że opowiadanie cię nie rozczaruje...
UsuńPozdrawiam xx
Dopiero czytam pierwszy post, a mój humor osiągnął szczytową formę i wyraźnie pnie się do góry :)Jak na razie to jest genialne, chociaż nie jestem zwariowaną fanką 1D uważam, że masz duże pokłady talentu ;) (sama piszę, ale w wersji papierowej). Oby życzenia tej dziewczyny z poprzedniego komentarza(sama się do nich dokładam)się spełniły i żeby wydali Ci książkę. Pozdrawiam. M
OdpowiedzUsuńDziękuję ci za te wszystkie miłe słowa i bardzo się cieszę, że moja pisanina ci się spodobała, a co ważniejsze, że poprawiła ci humor :) Czy mogę pragnąć czegoś więcej?
UsuńCóż... ja też nie uważam się za zwariowaną fankę One Direction i prawdę mówiąc mam nadzieję, że czytelnicy znajdą w moim opowiadaniu coś więcej niż tylko chłopców z 1D...
Pozdrawiam xx
Heej. Trafiłam na tego bloga przypadkiem, ale jest świetny<3. Bardzo mi się podoba. Mam pytanie, kto jest głównym bohaterem (chodzi o chłopców z 1D)? :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ci się podoba :)
UsuńGłówną bohaterką jest Kate, a jeżeli chodzi o chłopców z 1D, to staram się ich traktować w miarę po równo, choć różnie z tym bywa. Czasami jest sporo Louisa, a innym razem Harry'ego. Ale chyba najwięcej w całym opowiadaniu jest Louisa...
Pozdrawiam xx
Jeejku *o* dopiero zaczynam czytać i już wiem że będzie świetne <3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że rzeczywiście ci się spodoba :)
Usuńwłaśnie trafiłam na Twojego bloga... Musze powiedzieć, że ciekawie się zaczyna :)
OdpowiedzUsuńRzadko widuję opowiadanie pisane z perspektywy Zayna i to mi się podoba :)
Lecę czytać dalej, mam nadzieję, że szybko nadrobię zaległości ;D
@enough_strong__
Życzę ci przyjemnej lektury i mam nadzieję, że kolejne rozdziały również ci się spodobają :)
UsuńPewnie niedługo się przekonasz, że perspektywy będą się zmieniać. Dość często...
Pozdrawiam xx
Bardzo podoba mi się twoje opowiadanie, więc czytamy dalej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Xx
Miło mi :) Mam nadzieję, że nie zmieni się to wraz z kolejnymi rozdziałami...
UsuńŻyczę przyjemnej lektury...
Pozdrawiam xx
Zaczęłam czytać i po tym 1 rozdziale jestem już wkręcona na maksa, a fakt że jest tych rozdziałów już tyle wywołał uśmiech na mej twarzy. ;d
OdpowiedzUsuńKtoś kogo nie przeraża ilość rozdziałów... Bardzo się cieszę :) Mam nadzieję, że opowiadanie przypadnie ci do gustu... Życzę przyjemnej lektury :)
UsuńPozdrawiam xx
Zaczynam od teraz czytać i za pewne skończę jutro. xd
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiada i kompletnie nie ogarniam co będzie dalej. Ohohohoh. Nie no kończę rozdział, bo się nakręcam na czytanie pozostałych 97 ;d
Piszesz cudownie i się ciesze, ze trafiłam na tego bloga.
I już nawet nie wiem jak, ale było to kilka minut temu... o.o Ach ta moja amnezja.
Cóż, co tu dużo gadać. Cudowny. *o*
Dziękuję ci za te miłe słowa i cieszę się bardzo, że rozdział ci się spodobał :) Mam nadzieję, że ich ilość i czasami długość cię nie zniechęci... Życzę przyjemnej lektury i wielu emocji :)
UsuńPozdrawiam xx
Teraz wlasnie czytam twoje opowiadanie po raz 3 :)
OdpowiedzUsuńO, wow... Bardzo się cieszę, że aż tak ci się spodobało :) Ja mam w planach przeczytanie go choć raz, ale jakoś nigdy nie mam czasu...
UsuńPozdrawiam i życzę przyjemnej lektury ❤
Ja też czytam kolejny raz! Herbaciara ;)
OdpowiedzUsuńWow O.O Naprawdę was podziwiam dziewczyny. I zarazem bardzo się cieszę, że czytanie moich wypocin sprawia wam przyjemność. Dziękuję :)
UsuńŚwietne opowiadanie ! :D Też już czytam kolejny raz :)
OdpowiedzUsuńZawstydzacie mnie, dziewczyny... Cieszę się, że moje opowiadanie się wam podoba :) Teraz chyba i ja powinnam je przeczytać od początku... Ciekawe jakie to będzie uczucie ;)
UsuńPozdrawiam i miłego czytania xx
Super opowiadanie
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ci się spodobało :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń*Podziwiam Cię. Napisać tak niezwykłe opowiadanie.. czytam go już chyba po raz 5 i podoba mi się tak samo, jak za pierwszym razem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! xx
Czytam to kolejny raz i za każdym razem podoba mi sie bardziej <3 <3
OdpowiedzUsuń